Posts Tagged ‘adiustacja’

Adiustacja pracy licencjackiej okazuje się niezwykle istotna w całym procesie tworzenia rozprawy dyplomowej. Przede wszystkim pozwala dopiąć na ostatni guzik to, nad czym pracowaliśmy przez ostatnich kilka tygodni bądź miesięcy. Adiustacja pracy licencjackiej, niekiedy połączona z korektą tekstu, polega na technicznym dopracowaniu materiału słownego i kompozycji pracy. (więcej…)

Pod hasłem korekta techniczna kryje się poprawa tekstów o tematyce – najogólniej ujmując – technicznej. Poprawa taka dotyczy na przykład prac magisterskich poświęconych zagadnieniom niehumanistycznym, a także innych tekstów, jak materiały konferencyjne czy artykuły do różnego rodzaju pism specjalistycznych. Korekta techniczna różni się nieco w kwestii stylistycznej od poprawy innego rodzaju. (więcej…)

Korekta tekstu tekstu

Korekta tekstów to nie tylko mój wyuczony zawód. To także talent i wiele lat osobistej pracy nad swoim językiem. Dziś dzielę się swoją pasją z tymi, którym polszczyzna sprawia kłopoty. Jeśli nie jesteś pewny poprawności swojego tekstu – powierz go specjaliście w dziedzinie korekty. Zdobędziesz spokój i uznanie otoczenia!

Profesjonalna korekta tekstów to pojęcie, które zaczyna być zauważalne przez polskich przedsiębiorców. Po co komu ładnie napisany tekst bez sprawdzenia go pod kątem poprawności? Nawet najładniejsza reklama zawierająca błąd językowy zostanie wyśmiana i zmieszana z błotem. Dla firmy, która ją wydała, oznacza to tylko i wyłącznie straty. Oczywiście, majątek to rzecz mało znacząca w porównaniu ze stratą moralną. Gdy klient spostrzeże, że w reklamie jest zawarty błąd, to nie tylko wyśmieje reklamowany produkt, ale też podzieli się tą informacją z innymi ludźmi. (więcej…)

Przykładowy problem
Ostatnio spotkałem się z bardzo dużym problemem natury technicznej. Oczywiście, tymi słowami opisałem moją niedostateczną wiedzę na temat, który zaraz opiszę. Mój syn przyszedł do mnie z pytaniem o to, czy napiszę mu zwolnienie z lekcji, ponieważ po prostu mu się nie chce na nie iść. Pomyślałem wtedy, że przecież to bez sensu i chłopak nie wie, co mówi. Mógłby dać mi, na przykład, czekoladę lub pozmywać po obiedzie – to mielibyśmy o czym rozmawiać – a tak? (więcej…)